- Rynek mleczarski w sierpniu 2025 był względnie stabilny, ale presja nadpodaży i słabszy popyt z Chin mogą obniżać ceny w kolejnych miesiącach.
- Zboża pozostawały pod presją dużych zbiorów i zapasów, co sprzyjało spadkom cen w UE, ale zwiększało konkurencyjność eksportową.
- Największym źródłem niepewności były gwałtownie drożejąca kawa oraz rekordowo wysokie ceny kakao, uderzające w koszty producentów.
- Oleje roślinne drożały z powodu sytuacji w Malezji i ograniczeń logistycznych, a w dodatkach pojawiła się przestrzeń do negocjacji cenowych.
Sierpień przyniósł mieszane sygnały na rynkach agro-surowców. Z jednej strony obserwowaliśmy lekką stabilizację w sektorze mleczarskim i wyraźne odbicie plant-based w danych rynkowych, z drugiej, gwałtowne zawirowania na rynku kawy oraz dalszą presję nadpodaży w zbożach.
To miesiąc, który dobrze pokazuje, jak ściśle powiązane są dziś globalne łańcuchy dostaw: zbiory w USA, polityka taryfowa wobec Brazylii czy konsolidacja międzynarodowych graczy wpływają bezpośrednio na strategie zakupowe firm w Europie Środkowej.
Produkty mleczne
Sierpień 2025 był dla rynku mleczarskiego okresem względnej stabilizacji, z widocznymi różnicami między kategoriami. Według danych FAO Dairy Price Index w Europie ceny masła, sera i pełnego mleka w proszku spadały, podczas gdy odtłuszczone mleko w proszku (SMP) utrzymywało się stabilnie, a wzrost notowały proszki serwatkowe. To zróżnicowanie dobrze pokazuje, jak bardzo wrażliwy jest rynek na zmiany popytu w poszczególnych segmentach.
Na poziomie kosztowym istotne znaczenie miały prognozy rekordowych zbiorów kukurydzy w USA, które w kolejnych miesiącach mogą obniżyć ceny pasz. To z kolei sprzyja produkcji mleka, ale może również zwiększyć presję podażową i osłabiać ceny gotowych produktów w czwartym kwartale. Na sytuację wpływała ponadto rosnąca niepewność celna, związana m.in. z rozszerzeniem przez Chiny postępowań antysubsydyjnych wobec europejskich produktów mleczarskich. Rynek odczuwał także skutki zahamowania importu produktów mlecznych z Ukrainy, po przywróceniu ceł i limitów na dostawy, a dodatkowym czynnikiem osłabiającym ceny był spadek popytu z Chin, jednego z kluczowych odbiorców.
Dla europejskich przetwórców oznacza to konieczność aktywnego zabezpieczania marż w warunkach możliwej nadpodaży, zmiennych barier handlowych i osłabionego popytu na rynkach światowych.
Zboża i skrobie
W sierpniu 2025 rynek zbóż w Europie był pod presją wysokich zbiorów i dużych zapasów, co potwierdzają dane FAO, indeks cen zbóż spadł o 1,4% miesiąc do miesiąca i pozostawał wyraźnie poniżej poziomu sprzed roku.
Notowania pszenicy konsumpcyjnej w Europie Zachodniej oscylowały wokół 190–210 EUR/MT (kontrakty MATIF spadały chwilowo nawet do ok. 193 EUR/MT), a w Europie Środkowej, w tym w Polsce, wahania były szersze – od ok. 155 do 235 EUR/MT. Kukurydza utrzymywała się na zbliżonych poziomach 195–210 EUR/MT, wspierana stabilnym popytem paszowym.
Nadwyżka pszenicy i jęczmienia z nowych zbiorów wywierała presję spadkową na ceny wewnątrz UE, ale jednocześnie zwiększała konkurencyjność Europy na rynkach eksportowych, zwłaszcza w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. W segmencie skrobiowym (pszenna, ziemniaczana) ceny pozostawały stabilne, przy ograniczonym handlu międzynarodowym i w oczekiwaniu na pełne dane z nowych kampanii.
Kawa i kakao
W sierpniu 2025 to właśnie kawa była głównym źródłem nerwowości na rynku spożywczym w Europie. Po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone 50-procentowych ceł na import kawy z Brazylii (6 sierpnia) światowe ceny zaczęły gwałtownie rosnąć. Najbardziej podrożała arabika, która dominuje w europejskim imporcie.
Na giełdach kontrakty terminowe (czyli umowy na dostawy kawy w przyszłości) wzrosły o ponad 20% miesiąc do miesiąca, a w szczycie nawet o 30–35%. W Europie efekt był natychmiastowy: droższa kawa zielona (surowe ziarno) oznaczała wyższe koszty dla palarni i dystrybutorów, a to wprost przekłada się na ceny detaliczne w sklepach i kawiarniach.
Rynek kakao również pozostawał napięty. Ceny utrzymywały się na rekordowo wysokim poziomie, przy ograniczonej podaży z Afryki Zachodniej. Dla Europy, największego światowego producenta czekolady, oznacza to poważne wyzwania kosztowe. Dodatkowo inwestorzy obserwowali rozmowy o przejęciu francuskiej firmy Touton (jednego z największych pośredników w handlu kakao) przez grupę inwestycyjną Hartree. Jeśli do tego dojdzie, zmieni się układ sił w handlu surowcem, z bezpośrednimi konsekwencjami dla europejskich producentów czekolady.
Jesienią uczestnicy łańcucha dostaw w Europie muszą liczyć się z tym, że zarówno kawa, jak i kakao pozostaną kategoriami o najwyższej zmienności cen, a ryzyko przerw w dostawach będzie większe niż w poprzednich latach.
Oleje roślinne
Sierpień 2025 przyniósł dalszy wzrost cen olejów roślinnych, co mocno odczuwali europejscy importerzy i producenci żywności. Według FAO indeks cen olejów wzrósł w sierpniu o 1,4% m/m, osiągając najwyższy poziom od ponad trzech lat
W Malezji, największym producencie oleju palmowego, zapasy na koniec lipca wyniosły ok. 2,11 mln ton, co było najwyższym poziomem od końca 2023 roku. Z jednej strony zwiększa to dostępność surowca, ale z drugiej strony rząd wprowadził działania wspierające eksporterów (np. ulgi podatkowe), co podtrzymuje konkurencyjność palmowego na globalnym rynku.
Dla Europy oznacza to dodatkową presję kosztową, ponieważ olej palmowy jest szeroko stosowany nie tylko w przemyśle spożywczym, ale też w produkcji pasz i biopaliw. Jednocześnie rosły ceny oleju słonecznikowego, a to z kolei efekt ograniczeń logistycznych w regionie Morza Czarnego, głównego źródła eksportu dla UE.
Indeks FAO mierzy średnie ceny światowe najważniejszych olejów roślinnych, takich jak palmowy, sojowy, rzepakowy i słonecznikowy. Wzrost tego indeksu automatycznie przekłada się na koszty dla europejskich producentów margaryny, majonezu, wyrobów cukierniczych czy pasz.
Firmy w Europie muszą więc coraz częściej sięgać po elastyczne kontrakty i alternatywne źródła dostaw (np. olej rzepakowy z Niemiec czy Francji), aby ograniczać ryzyko kosztowe i uniezależniać się od niepewnej sytuacji na rynkach światowych.
Dodatki
W sierpniu 2025 na rynku dodatków nie było gwałtownych zmian cenowych, ale widać kilka wyraźnych tendencji, które są ważne dla europejskich importerów.
W Chinach ceny kwasu cytrynowego (używanego w napojach, słodyczach i jako konserwant w przemyśle spożywczym) utrzymywały się stabilnie, w granicach 4800–5000 RMB/MT. Jednocześnie raporty branżowe podkreślają, że wysokie zapasy i słaby popyt eksportowy powodują presję na dalsze spadki cen. Dla firm europejskich oznacza to możliwość renegocjacji kontraktów i tańszych dostaw w najbliższych miesiącach.
W Indiach sytuacja była odwrotna, tam rynek dodatków spożywczych sygnalizował rosnące koszty energii, które zaczęły przekładać się na ceny wybranych substancji. To przypomnienie, że rynek dodatków jest mocno uzależniony od lokalnych czynników, od cen prądu i gazu po koszty logistyki. Istotnym elementem wpływającym na koszty importu spoza Unii jest także polityka celna, w której w ostatnim czasie zaszło wiele zmian.
W innych dodatkach paszowych i spożywczych (np. aminokwasach czy witaminach stosowanych w hodowli) ceny pozostawały względnie stabilne, ale rynek pozostaje czujny wobec możliwych wzrostów kosztów transportu morskiego w Q4, który tradycyjnie w tym okresie wykazuje tendencje wzrostową.
Dla kupców w UE to dobry moment, by dywersyfikować źródła dostaw, czyli nie opierać się tylko na jednym kierunku importu (np. z Chin), ale szukać także alternatyw w Europie lub Ameryce Południowej.
Podsumowanie i prognozy
Sierpień 2025 pokazał, że europejski rynek agro-surowców wszedł w okres dużej zmienności. Zboża i mleko pozostają pod presją wysokiej podaży, co sprzyja kupującym, ale osłabia producentów. Największe ryzyko dla Europy dotyczy kawy i kakao, gdzie ceny są wyjątkowo niestabilne, a koszty rosną szybciej niż w innych segmentach. Oleje roślinne drożeją w związku z sytuacją w Malezji i ograniczeniami logistycznymi na Morzu Czarnym, natomiast w dodatkach, takich jak kwas cytrynowy, pojawia się przestrzeń do negocjacji cenowych.
Według FAO globalny indeks cen żywności w sierpniu pozostał praktycznie bez zmian miesiąc do miesiąca, ale był o 6,9% wyższy niż rok wcześniej, co potwierdza utrzymującą się presję kosztową.
Na jesień 2025 firmy w Europie powinny przygotować bardziej elastyczne strategie zakupowe. Kluczowe będzie zabezpieczanie kontraktów w kategoriach narażonych na dalsze wzrosty cen (kawa, oleje), przy jednoczesnym wykorzystaniu możliwości negocjacyjnych tam, gdzie rynek pokazuje sygnały stabilizacji lub spadków (dodatki, zboża). Duże znaczenie będą mieć warunki pogodowe podczas zbiorów i rozwój globalnej polityki handlowej, czynniki, które mogą w krótkim czasie zmienić obraz całego rynku.