- We wrześniu 2025 rynek surowców rolnych był wyraźnie zróżnicowany.
- Zboża i produkty mleczne taniały pod wpływem wysokiej podaży, a kawa oraz kakao drożały przez trudne warunki pogodowe.
- Ceny zbóż i nabiału ustabilizowały się na niskich poziomach, co poprawiło pozycję kupujących.
- W segmencie kawy i kakao utrzymywała się duża zmienność, zwiększająca presję kosztową w Europie.
- Rynek dodatków pozostał stabilny, choć coraz silniej odczuwał rosnące koszty energii i transportu.
To miesiąc, w którym widać było wyraźne zróżnicowanie między kategoriami: mleko i zboża taniały pod wpływem wysokiej podaży, natomiast kawa i kakao reagowały na problemy pogodowe w Brazylii i Afryce Zachodniej. Na rynku olejów roślinnych tempo wzrostów wyhamowało, ale presja kosztowa w Europie utrzymuje się, szczególnie w związku z rosnącymi kosztami transportu i polityką handlową wobec Malezji.
Dla europejskich kupców wrzesień był momentem krótkiego oddechu, ale też sygnałem, że czwarty kwartał może przynieść ponowny wzrost napięć kosztowych. Firmy coraz częściej łączą strategie zabezpieczania cen w kategoriach wysokiego ryzyka (kawa, oleje) z renegocjacją kontraktów tam, gdzie rynek daje przestrzeń do obniżek.
Produkty mleczne
Wrzesień 2025 był dla europejskiego rynku mleczarskiego kolejnym miesiącem spadków cen, choć ich tempo wyraźnie wyhamowało. Według danych FAO, indeks cen produktów mlecznych obniżył się o 2,6 % miesiąc do miesiąca, a presja zniżkowa dotyczyła zwłaszcza masła i odtłuszczonego mleka w proszku (SMP). W Europie notowania tych kategorii zbliżyły się do poziomów z początku roku, co w praktyce oznacza powrót do relatywnie niskiej bazy cenowej.
Na rynku widać było także efekty sezonowego zwiększenia podaży surowego mleka. Jesień przyszła na rynek mleczarski szybciej niż zwykle, co spowodowało wzrost zapasów w mleczarniach i dodatkową presję na ceny tłuszczu mlecznego. Ceny masła w Europie Zachodniej spadły średnio o 4–5 % m/m, a w Polsce obserwowano obniżki nawet powyżej 6 %. Sery i pełne mleko w proszku (WMP) utrzymywały się na stabilnych poziomach, z niewielkimi wahaniami w zależności od kierunku eksportu.
Na sytuację wpływ miał również globalny kontekst: niższy popyt z Chin, które ograniczyły import mleka w proszku, oraz słabsza aktywność zakupowa w regionie Bliskiego Wschodu. Z kolei w Wielkiej Brytanii problemy paszowe i przypadki w stadach bydła ograniczyły lokalną produkcję mleka surowego, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na relacje handlowe w UE.
Dla europejskich przetwórców wrzesień był momentem porządkowania bilansów i analizy strategii cenowych na IV kwartał. Rynek pozostaje chłodny, ale nie przewartościowany – co oznacza, że przestrzeń do dalszych spadków może się kurczyć. W najbliższych tygodniach kluczowe będzie tempo zużycia zapasów i dane eksportowe z UE. Firmy, które planują długoterminowe kontrakty, mogą wciąż korzystać z niższej bazy cenowej, ale powinny rozważać elastyczne formuły cenowe, pozwalające reagować na możliwe odbicie na początku 2026 roku.
Zboża i skrobie
Wrzesień 2025 był dla rynku zbóż miesiącem utrzymującej się presji podażowej. Globalny indeks cen zbóż FAO spadł o 0,6 % miesiąc do miesiąca, do poziomu 105 pkt, co oznacza kontynuację trendu spadkowego obserwowanego od wiosny. Na rynkach europejskich notowania pszenicy i kukurydzy pozostały stabilne, ale na niskich poziomach – poniżej średnich z 2024 roku.
Na giełdzie MATIF w Paryżu kontrakty na pszenicę konsumpcyjną wahały się w przedziale 190–205 EUR/MT, z chwilowymi zejściami poniżej 190 EUR/MT przy zwiększonej podaży eksportowej z Rosji. W Polsce i Europie Środkowej rozpiętość cen była większa – od ok. 160 do 230 EUR/MT, w zależności od jakości ziarna i regionu. Kukurydza utrzymywała się w granicach 195–210 EUR/MT, wspierana przez stabilny popyt paszowy, mimo obfitych prognoz zbiorów w USA i na Ukrainie.
Prognozy FAO i USDA wskazują, że globalna produkcja zbóż w sezonie 2025/26 może osiągnąć rekordowe 2,97 mld ton. Jednocześnie spadające ceny kukurydzy i jęczmienia powodują presję na marże producentów pasz, ale są korzystne dla sektora hodowlanego. Dla europejskich importerów i młynów oznacza to niższe koszty surowca, ale też rosnącą konkurencję eksportową z krajów trzecich.
W Kanadzie prognozy na 2025 rok wskazują na spadek produkcji pszenicy, co może ograniczyć globalną podaż wysokobiałkowych odmian i w dłuższej perspektywie wzmocnić pozycję eksporterów z UE. W krajach UE natomiast stabilna kampania skrobiowa – zarówno w pszennej, jak i ziemniaczanej – pozwalała utrzymać ceny na umiarkowanym poziomie.
Wrzesień był więc dla rynku zbóż okresem względnego spokoju, ale i narastającej konkurencji eksportowej. Przy utrzymującej się wysokiej podaży i ograniczonym popycie importowym z Afryki Północnej, rynek pozostaje sprzyjający kupującym. Firmy z sektora spożywczego i paszowego w Europie powinny wykorzystywać ten moment do renegocjacji kontraktów i zabezpieczania dostaw przed potencjalnymi zmianami logistycznymi w ostatnim kwartale roku.
Kawa i kakao
Wrzesień 2025 przyniósł dalszą nerwowość na rynku kawy i utrzymującą się presję na ceny kakao. Oba surowce znalazły się w centrum uwagi inwestorów i importerów, ponieważ to właśnie w tych segmentach warunki pogodowe i geopolityczne najmocniej wpływały na notowania.
W Brazylii długotrwała susza ograniczyła prognozy zbiorów arabiki, co przełożyło się na kolejny miesiąc wzrostów cen. Na giełdzie ICE kontrakty terminowe na arabikę wzrosły w drugiej połowie września o około 8–10 % miesiąc do miesiąca, osiągając poziomy powyżej 240 US¢/lb, a robusta – o ok. 6 %, do 125 US¢/lb. Rynek reagował nie tylko na warunki pogodowe, ale też na obawy związane z logistyką wewnątrz Brazylii i napięcia wokół eksportu przez porty w Santos. Rosnące ceny kawy wynikają nie tylko z mniejszych zbiorów, ale też z większej aktywności funduszy spekulacyjnych, które wzmacniają zmienność notowań.
W Europie oznaczało to wzrost kosztów zielonego ziarna i presję na marże palarni. Importerzy musieli liczyć się z rosnącymi cenami frachtu oraz z utrzymującą się niepewnością kursową, szczególnie w relacjach USD/EUR. Dla segmentu detalicznego oznacza to ryzyko dalszych podwyżek cen kawy w czwartym kwartale, choć część dużych sieci już zabezpieczyła wolumeny po wcześniejszych cenach.
Równie napięta pozostawała sytuacja na rynku kakao. Po wcześniejszych wzrostach ceny na giełdzie ICE utrzymywały się w wąskim przedziale notowań, wciąż w pobliżu historycznie wysokich poziomów przekraczających 10 000 USD/MT. Rynek pozostawał pod wpływem ograniczonej podaży z Afryki Zachodniej – zwłaszcza z Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany – gdzie warunki pogodowe oraz choroby drzew kakaowych nadal wpływały na produkcję. Dodatkowym czynnikiem ryzyka pozostawały rosnące koszty transportu i utrzymujące się napięcia w globalnych łańcuchach dostaw.
Dla europejskiego sektora kakao wrzesień był miesiącem wytężonego poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw i renegocjacji kontraktów. Notowania pozostawały wysokie, ale względnie stabilne, co pozwalało części importerów na spokojniejsze planowanie zakupów. Koszty surowca wciąż jednak pozostają znaczące, a producenci wyrobów cukierniczych coraz częściej przenoszą część obciążeń kosztowych na ceny detaliczne.
Zarówno kawa, jak i kakao pozostają więc segmentami o najwyższej zmienności cen. Ich dalszy rozwój będzie w dużej mierze zależał od warunków pogodowych w Ameryce Południowej i Afryce, a także od decyzji handlowych Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej w zakresie ceł i subsydiów. Dla importerów w Europie oznacza to konieczność utrzymywania elastycznych strategii zakupowych i zabezpieczania kursów walutowych co najmniej do końca roku.
Dodatki
Wrzesień 2025 na rynku dodatków upłynął pod znakiem umiarkowanej stabilizacji, ale z coraz wyraźniejszymi sygnałami nadchodzących zmian kosztowych. Większość kluczowych komponentów – takich jak kwas cytrynowy, aminokwasy czy witaminy paszowe – utrzymywała się w zbliżonych przedziałach cenowych do sierpnia, jednak rosnące koszty energii i transportu zaczęły być coraz silniej odczuwalne w ofertach producentów spoza UE.
W Chinach ceny kwasu cytrynowego pozostawały stabilne, w granicach 4 800–5 000 RMB/MT. Utrzymujące się wysokie zapasy i słaby popyt eksportowy sprzyjały kupującym, co pozwalało na renegocjacje cen i wydłużanie terminów dostaw. Chińscy producenci zaczęli sygnalizować możliwe ograniczenia produkcji w IV kwartale ze względu na rosnące ceny energii elektrycznej i gazu, co może wkrótce odwrócić trend spadkowy.
W Indiach i Azji Południowo-Wschodniej rosnące koszty energii już zaczynają wpływać na ceny niektórych aminokwasów i witamin. W Europie natomiast rynek pozostawał względnie spokojny – dostawcy koncentrowali się na utrzymaniu stabilnych relacji z klientami i uzupełnianiu zapasów po okresie wakacyjnym. Jednocześnie coraz częściej widać było zainteresowanie alternatywnymi kierunkami importu, m.in. z Ameryki Południowej, które mogą stać się ważnym elementem dywersyfikacji łańcucha dostaw w 2026 roku.
Po okresie letniego spadku stawek przewozowych wrzesień przyniósł pierwsze sygnały odbicia, zwłaszcza w kierunkach z Azji do Europy. Dla importerów oznacza to konieczność większej elastyczności w planowaniu dostaw i zabezpieczania przestrzeni ładunkowej z wyprzedzeniem.
Rynek dodatków pozostaje więc stabilny, ale potencjalnie wrażliwy. W najbliższych miesiącach głównym czynnikiem kształtującym ceny będą koszty energii, frachtu i polityka celna – szczególnie jeśli Unia Europejska zdecyduje się na rewizję stawek importowych dla wybranych kategorii chemicznych. Dla europejskich kupców to moment, w którym warto dywersyfikować kierunki importu i negocjować dłuższe kontrakty z klauzulami energetycznymi.
Podsumowanie i prognozy
Wrzesień 2025 przyniósł uspokojenie na rynku surowców rolnych. Ceny zbóż i produktów mlecznych pozostawały niskie, co sprzyjało kupującym, natomiast segmenty kawy i kakao utrzymywały się na wysokich, lecz stabilnych poziomach.
Dla europejskich importerów to okres relatywnej równowagi przed końcem roku – z przestrzenią do renegocjacji kontraktów w sektorach stabilnych oraz potrzebą ostrożnego zabezpieczania wolumenów w kategoriach bardziej ryzykownych. W najbliższych miesiącach o kierunku rynku zdecydują czynniki pogodowe, sytuacja logistyczna i tempo odbudowy popytu w Azji.