- USA nałożyły do 25% ceł na importowane kakao, co podnosi koszty krajowej produkcji czekolady.
- Kanada i Meksyk mogą eksportować czekoladę do USA bezcłowo, co daje im przewagę konkurencyjną.
- Od 1 sierpnia 2025 USA wprowadzą 25% cło na towary z Indii, co może uderzyć w handel wart 87 mld dolarów rocznie.
- Indie mogą odpowiedzieć działaniami odwetowymi, pogłębiając napięcia handlowe między krajami.
Amerykańskie cła na kakao osłabiają konkurencyjność lokalnych wytwórców
Administracja Donalda Trumpa, w ramach polityki wspierania krajowej produkcji, nałożyła cła w wysokości od 10% do 25% na importowane produkty kakaowe, które stanowią kluczowy surowiec dla przemysłu czekoladowego w USA. Co więcej, od 1 sierpnia stawki mogą wzrosnąć nawet do 35%. Dla amerykańskich producentów, którzy nie mają możliwości pozyskiwania kakao krajowo, oznacza to znaczny wzrost kosztów produkcji.
Tymczasem konkurenci z Kanady i Meksyku, objęci umową USMCA, mogą eksportować czekoladę do USA bezcłowo, niezależnie od pochodzenia kakao. Kanada nie nakłada ceł na półprodukty kakaowe, a Meksyk posiada własne plantacje. To sprawia, że lokalni amerykańscy producenci, tacy jak Hershey czy Taza Chocolate, są w mniej korzystnej sytuacji kosztowej. Taza musiała zapłacić ponad 24 tys. dolarów cła za jedną dostawę kakao z Haiti, a kolejne kontenery mogą generować koszty przekraczające 30 tys. dolarów. Firma już podniosła ceny detaliczne swoich produktów, a Hershey zdecydował się na kolejną rundę podwyżek w reakcji na presję cen surowców, choć nie bezpośrednio związanych z taryfami.
Indie objęte nowymi taryfami w ramach polityki „America First”
Stany Zjednoczone ogłosiły, że od 1 sierpnia 2025 roku nałożą 25-procentowe cła na import towarów z Indii. Powodem są, według prezydenta Trumpa, zbyt wysokie indyjskie taryfy oraz ograniczenia pozataryfowe, które utrudniają dostęp amerykańskich produktów do tamtejszego rynku. USA krytykują także strategiczne relacje Indii z Rosją i Chinami, szczególnie w kontekście importu energii i sprzętu wojskowego.
Decyzja oznacza zerwanie negocjacji nad częściową umową handlową, która miała zostać zawarta do jesieni 2025 roku. Nowe cła mogą znacząco uderzyć w indyjskie eksporty do USA, które w 2024 roku osiągnęły wartość około 87 miliardów dolarów i obejmowały m.in. tekstylia, farmaceutyki, biżuterię oraz petrochemikalia. USA mają obecnie deficyt handlowy z Indiami na poziomie 45,7 miliarda dolarów. Mimo wcześniejszych deklaracji o chęci zwiększenia wymiany handlowej do 500 miliardów dolarów do 2030 roku, Indie mogą zdecydować się na działania odwetowe, obejmujące amerykańskie eksporty rolnicze, energetyczne i przemysłowe.