- Produkcja pszenicy w Rosji i Ukrainie spada, co zagraża globalnym dostawom zboża.
- Ukraina może odnotować najniższy poziom produkcji od 13 lat z powodu suszy i niskiej opłacalności.
- Globalny wskaźnik zapasów do zużycia pszenicy nadal jest poniżej średniej z poprzedniej dekady.
- Sytuacja na rynku będzie zależeć od plonów w kluczowych krajach jak USA, Kanada, Argentyna i Australia.
Spadek produkcji w Rosji i Ukrainie pogłębia niepewność na rynku zboża
Prognozy dla globalnego rynku pszenicy wskazują na możliwe niedobory aż do 2026 roku, głównie z powodu spadku produkcji w krajach regionu Morza Czarnego. Rosja i Ukraina, które razem odpowiadają za około 30% światowego eksportu pszenicy, mogą odnotować znaczne obniżenie zbiorów w sezonie 2025/26.
Ukraina może osiągnąć najniższy poziom produkcji od 13 lat z powodu suchych warunków podczas siewów i niskiej opłacalności upraw, co skutkuje zmniejszeniem obsianych obszarów. W Rosji przewidywana produkcja wynosi od 79,7 do 82,5 miliona ton, co jest zbliżone do poziomu z poprzedniego roku, jednak niepewność co do warunków pogodowych budzi obawy.
Globalne zawirowania na rynku pszenicy
Mimo że najnowsze prognozy USDA na sezon 2024/25 wskazują na lekką poprawę sytuacji na rynku pszenicy, nie oznacza to końca problemów. Wskaźnik zapasów do zużycia, który pokazuje, ile pszenicy zostaje na świecie po zaspokojeniu rocznego zapotrzebowania, wynosi obecnie 15,89%. To nieco lepiej niż wcześniej zakładano, głównie dlatego, że Chiny mają ograniczyć import, ale nadal jest to wynik niższy niż średnia z końca poprzedniej dekady, która przekraczała 18%.
Dalszy rozwój zależy od sytuacji w krajach decydujących dla światowego rynku. W Stanach Zjednoczonych przewiduje się spadek powierzchni zasiewów, zwłaszcza pszenicy wysokobiałkowej. Kanada z kolei planuje zwiększyć uprawy. W Argentynie dobre plony mogą być możliwe, jeśli władze utrzymają obniżki podatków eksportowych. Australia stoi przed ryzykiem spadku produkcji aż o 16% z powodu suszy, a w Unii Europejskiej oczekuje się, że zbiory pszenicy miękkiej wzrosną o 8% względem ubiegłego sezonu.