- Unia Europejska planuje ograniczenie importu produktów rolnych zawierających pestycydy zakazane na jej terenie.
- Nowe przepisy mają na celu wyrównanie szans dla europejskich rolników i poprawę bezpieczeństwa żywnościowego.
- Ograniczenia mogą wpłynąć na handel z krajami takimi jak USA, Brazylia i Indie, oraz wywołać napięcia handlowe, w tym wprowadzenie ceł na produkty eksportowane z UE.
Nowe restrykcje w odpowiedzi na obawy rolników i konsumentów
Obecne przepisy UE zakazują stosowania wielu szkodliwych substancji chemicznych na terenie państw członkowskich. Produkty rolne importowane z krajów zewnętrznych często zawierają jednak pozostałości pestycydów, które są zakazane w Europie. Według projektu nowych regulacji, Unia Europejska planuje ograniczenie importu takich produktów rolnych. Nowe przepisy miałyby na celu ograniczenie importu produktów, które nie spełniają unijnych norm dotyczących bezpieczeństwa stosowanych pestycydów. Miałoby to zapobiec nieuczciwej konkurencji wobec europejskich rolników, którzy od tygodni protestują w wielu krajach europejskich, domagając się m.in. ograniczenia taniego importu.. Drugim istotnym celem jest ochrona środowiska i zdrowia konsumentów oraz zapewnienie ich, że produkty dostępne na rynku europejskim spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa.
Konsekwencje dla handlu globalnego i relacji z partnerami handlowymi UE
Choć nowe przepisy wydają się korzystne zarówno dla europejskich rolników, jak i dla społeczeństwa, będąc jednocześnie w pełni zgodne z przepisami międzynarodowymi, mogą one również prowadzić do napięć handlowych z głównymi partnerami Unii Europejskiej. Nowe regulacje mogą wpłynąć także na wzrost cen niektórych produktów importowanych spoza Unii, jak soja, owoce cytrusowe czy herbata. Planowane regulacje mogą znacząco wpłynąć na międzynarodowych dostawców, zwłaszcza z krajów takich jak Stany Zjednoczone, Brazylia czy Indie, gdzie stosowanie niektórych pestycydów zakazanych w UE jest powszechne. Negocjacje w sprawie nowych regulacji mogą być burzliwe, zwłaszcza jeśli Stany Zjednoczone i inne kraje krytykujące planowaną zmianę przepisów zdecydują się na zapowiadane działania odwetowe, takie jak cła na unijne produkty.