- Tegoroczne upały poskutkowały rekordowymi temperaturami na południu Europy.
- Wiele upraw zbóż i warzyw zostało zniszczonych, szczególnie na Bałkanach.
- Wysokie temperatury powodują ponadto zwiększone wydatki na nawadnianie upraw.
- Zbiory winogron musiały rozpocząć się wcześniej i były mniejsze, niż oczekiwano, jednak przewiduje się nadzwyczaj dobrą jakość produkowanego z nich wina.
Fale upałów niszczą plony bałkańskich rolników
Bieżący rok jest rekordowy pod względem temperatur, szczególnie na południu Europy. Na Bałkanach raportuje się jedno z najgorętszych lat w historii, z falami upałów, nieregularnymi opadami deszczu i temperaturami powyżej 40॰C. Upał nie tylko doskwierał mieszkańcom, nadwyrężył sieci energetyczne i rezerwy wody, ale też zniszczył sporą część plonów, prowadząc do nieurodzaju. Ucierpiały uprawy kukurydzy, soi, słoneczników i niektórych warzyw. W Bośni susza może zmniejszyć plony kukurydzy nawet o połowę.
Konsekwencje mogą dotknąć szczególnie takich krajów, jak Serbia, w której rolnictwo odpowiada za 6% krajowego PKB. W kraju tym zazwyczaj można było liczyć na obfite opady deszczu, dzięki czemu konieczne było nawadnianie tylko 1,4% gruntów rolnych, w odniesieniu do 17% średniej światowej. Tegoroczna susza i problem z dostępem do wody spowodowały znaczne straty dochodów z rolnictwa – szacuje się, że w tym roku będzie to ok. 500 mln euro.
Zmiana klimatu nie pozostaje bez wpływu na hodowle winorośli
Z powodu upałów zarówno na Bałkanach, jak i we Włoszech, zbiory winogron rozpoczęto nawet o miesiąc wcześniej – już w sierpniu. Mogą one też być bardziej rozłożone w czasie. Obecnie wielu plantatorów decyduje się na prowadzenie zbiorów w nocy, gdyż w czasie gorących dni winogrona zaczynają szybko fermentować. Szacuje się, że na Bałkanach upały mogą spowodować zmniejszenie plonów winogron o nawet 30%, jednak jakość zbiorów będzie lepsza. Wysokie temperatury wpłynęły bowiem na zwiększoną słodkość winogron, co przekłada się na wydajniejszą produkcję alkoholu i smaczniejsze wino. W południowych Włoszech upały wpłynęły też na zwiększoną odporność zbiorów na mączniaka rzekomego, który zdziesiątkował zbiory w zeszłym roku. W północnej części kraju sytuacja jest gorsza – nieprzewidywalne ulewy i burze gradowe uderzają w winnice, utrudniając zarówno hodowlę, jak i zbiory.