- Zakłócenia pogodowe i niestabilność kontraktowa w Turcji, Gruzji i Azerbejdżanie mocno podbijają ceny orzechów laskowych i ograniczają ich dostępność.
- Paragwaj umacnia się jako stabilny dostawca nasion chia na dynamicznie rosnącym rynku funkcjonalnej żywności i suplementów.
- Problemy pogodowe w Turcji oraz presja popytowa w Uzbekistanie powodują wzrost cen suszonych moreli i zwiększają ryzyko w długich łańcuchach dostaw.
- Globalnie obserwujemy rosnący popyt na olej palmowy i rekordowy eksport soi z Brazylii, a nowe umowy handlowe w Europie zmieniają zasady gry dla producentów żywności.
Witamy Partnerów!
Witamy ponownie w naszym biuletynie!
Wstrząsy podażowe, zmiany umów i rosnące ceny – rok 2025 zmienia globalny krajobraz dostaw. Od orzechów laskowych i nasion chia po suszone morele, w tym wydaniu przyglądamy się kluczowym składnikom, które znajdują się pod presją. Strategiczne pozyskiwanie surowców nie jest już wyborem – to przewaga konkurencyjna. Podkreślamy zakłócenia i możliwości, na które należy zwrócić uwagę w obecnej sytuacji.
Zobaczmy, co jeszcze wydarzyło się ostatnio na rynku produktów roślinnych!
Orzechy laskowe
Rynek orzechów laskowych w 2024 roku wszedł w fazę silnych zakłóceń podażowych, które bezpośrednio wpływają na ceny i dostępność surowca. Przymrozki w Turcji, odpowiadającej za większość światowej produkcji, spowodowały spadek plonów nawet o 25%. Gruzja niespodziewanie wycofała się z realizacji zawartych kontraktów, a Azerbejdżan reaguje na napiętą sytuację wzrostami cen. To potęguje presję kosztową w całym łańcuchu, szczególnie w sektorze przetwórstwa słodyczy i kremów, gdzie orzech laskowy jest składnikiem strategicznym. W kontekście globalnym notuje się wyraźny wzrost zainteresowania orzechami jako komponentem diet roślinnych, mleczek, granoli i produktów premium, co dodatkowo utrzymuje wysoki poziom popytu. Firmy, które dziś zabezpieczają dostawy poprzez wiarygodnych partnerów i alternatywne kierunki (np. Włochy, Hiszpania), zyskują przewagę kosztową i kontraktową w nadchodzącym sezonie.
Nasiona chia
Ich rola na rynku żywności funkcjonalnej i roślinnej w 2024 i 2025 roku pozostaje niezaprzeczalna. Paragwaj jako stabilne źródło surowca pozwala zabezpieczyć wysokiej jakości nasiona bogate w kwasy omega-3, błonnik i przeciwutleniacze, które wykorzystywane są w produkcji zdrowych przekąsek, smoothie, pieczywa oraz jako składnik suplementów diety. Globalna wartość rynku nasion szacowana jest obecnie na ponad 88 mld USD, z przewidywanym wzrostem do 128 mld USD do 2032 roku (CAGR 4,7%). Chia wpisuje się w trend wzrostu nasion funkcjonalnych i zyskuje na znaczeniu dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu przemysłu spożywczego, kosmetycznego i nutraceutycznego. Z uwagi na konkurencję o areały upraw, stabilność logistyczna Paragwaju oraz dobrze zakontraktowana podaż stają się przewagą strategiczną w budowie oferty roślinnej.
Morela suszona
Sektor suszonych owoców, w tym moreli, wszedł w 2025 rok z istotnymi turbulencjami cenowymi. W Turcji, dominującym producencie, przymrozki ograniczyły możliwości eksportowe, co zmusiło importerów do przeniesienia uwagi na Uzbekistan. Tamtejsi eksporterzy, obserwując presję popytową, zaczęli podnosić ceny, co przekłada się na wzrost kosztów całego segmentu. W efekcie mamy do czynienia z rosnącą konkurencją o surowiec oraz spekulacyjnym ruchem cenowym, który szczególnie odczuwają klienci operujący w długich łańcuchach zakupowych. Mimo braku bezpośredniego odniesienia w globalnych raportach, morele wpisują się w szerszy trend wzrostu zainteresowania suszonymi owocami jako naturalnymi słodzikami i składnikami produktów premium – od musli, przez batony, po przetwory. W obecnych warunkach rekomendujemy wczesne kontraktowanie i dywersyfikację dostawców, szczególnie z rynków Azji Centralnej.
Zapraszamy do kontaktu: https://foodcom.pl/kontakt/
Co jeszcze?
Brazylia prognozuje rekordowe zbiory soi na poziomie 168,3 mln ton w sezonie 2024/25, napędzane silnym popytem z Chin i wzrostem eksportu produktów sojowych – informuje państwowa agencja Conab. Eksport zbóż ma wzrosnąć o 7,2%, do 105,9 mln ton, jednak handel zwolnił z powodu spadających cen międzynarodowych i różnicy oczekiwań cenowych między kupującymi a dostawcami. W kwietniu kraj wyeksportował 15,27 mln ton soi – trzeci najwyższy wynik w historii – choć dostawy do Chin spadły o 3% względem marca. Na rynek coraz mocniej wpływa konkurencja z Argentyny, która zwiększyła areał upraw o 8% i korzysta z dobrej pogody. Mimo to brazylijscy eksporterzy pozostają optymistyczni, licząc na sprzyjający kurs reala i rosnący globalny popyt. Rządowe wsparcie dla logistyki i eksportu ma odegrać kluczową rolę w utrzymaniu konkurencyjności kraju.
Brytyjscy producenci i sprzedawcy żywności z entuzjazmem zareagowali na nowe porozumienie z Unią Europejską, które znacząco ogranicza biurokrację i kontrole graniczne dla produktów roślinnych i zwierzęcych. Umowa ma ułatwić handel, obniżyć koszty i skrócić czas dostaw – co szczególnie odczują mniejsze firmy, które po Brexicie zmagały się z opóźnieniami i wzrostem kosztów transportu nawet trzykrotnie. W efekcie część unijnych dostawców wróci na brytyjski rynek. Korzyści dla handlu osiągnięto jednak kosztem sektora rybołówstwa – w ramach kompromisu Londyn zgodził się na 12-letni dostęp unijnych kutrów do brytyjskich wód, co przedstawiciele branży określili jako „zdradę” i „horror”.
W maju 2025 roku Malezja odnotowuje wzrost eksportu oleju palmowego o 6,6–14,2% w ciągu pierwszych 15 dni miesiąca, wspierany przez rosnące ceny kontraktów terminowych (powyżej 3 850 MYR za tonę) oraz korzystne pozycjonowanie cenowe względem konkurencji. Obniżka cła eksportowego z 10% do 9,5% od czerwca oraz współpraca z Chinami – obejmująca zwiększenie dostaw i szersze wykorzystanie oleju w sektorze spożywczym, kosmetycznym i przemysłowym – wzmacniają pozycję Malezji na rynku. Jednocześnie Indie ograniczyły import o 53% w kwietniu z powodu wysokich cen i rosnącej produkcji krajowej. Dla porównania, Indonezja podniosła cło eksportowe do 10%, co może osłabić jej konkurencyjność. Analitycy prognozują jednak spadek cen oleju palmowego do końca drugiego kwartału, lecz Malezja pozostaje ostrożnie optymistyczna, licząc na strategiczne partnerstwa i rosnący popyt.