- Ceny pszenicy w USA spadły do najniższego poziomu od czterech lat z powodu globalnej nadpodaży, co znacząco wpływa na zyski rolników pomimo optymalnych plonów.
- Utrzymujące się wysokie koszty sprzętu i transportu zwiększają presję finansową, utrudniając rolnikom osiągnięcie rentowności.
- Intensywna globalna konkurencja ze strony tańszej pszenicy z Morza Czarnego i Europy dodatkowo zmniejsza udział w rynku amerykańskim i dochody rolników.
Nawet najlepsze plony nie gwarantują rentowności
Perspektywy dla amerykańskich rolników uprawiających pszenicę w 2024 roku są ponure, a globalna nadpodaż doprowadziła ceny do czteroletniego minimum, podczas gdy koszty sprzętu i transportu pozostają wysokie. Pomimo zebrania najlepszych plonów od lat po dotkliwej suszy, wielu rolników z Wielkich Równin, zwłaszcza plantatorów pszenicy ozimej, prawdopodobnie poniesie straty. Chris Tanner z Kansas wskazał, że będzie musiał zebrać dodatkowe 10 buszli na akr, aby wyjść na zero. Ceny gotówkowe w tych stanach wynoszą od 5 do 5,80 USD za buszel, czyli znacznie poniżej progu rentowności wynoszącego 6,26 USD za buszel.
Konkurencyjny rynek globalny zaostrza krajowe wyzwania
Wysoce konkurencyjny rynek światowy jeszcze bardziej komplikuje sytuację, ponieważ tańsza pszenica z Morza Czarnego i Europy zmniejsza udział w rynku amerykańskim. USDA spodziewa się spadku areału pszenicy ozimej o 7% i prognozuje, że dochody amerykańskich gospodarstw rolnych spadną o prawie 40 mld USD w 2024 r., co podkreśla trudne warunki ekonomiczne dla rolników. Wysokie koszty operacyjne i niewystarczające wypłaty z tytułu ubezpieczenia upraw zmuszają wielu rolników do kontynuowania uprawy pszenicy, która jest niezbędna do płodozmianu, pomimo niskiej rentowności. Scenariusz ten rysuje ponury obraz najbliższej przyszłości sektora rolnego w USA.